Przy drodze Szklarska Poręba – Świeradów Zdrój jeszcze niedawno stało duże schronisko. Powstało pod koniec XIX wieku, na terenach należących do Ludwiga Schaffgotscha, stąd nazwa Ludwigsbaude. Rodzina Schaffgotchów władała przez stulecia rozległymi ziemiami na Dolnym Śląsku i nie tylko. W schronisku można było skorzystać z wygód i różnorakich udogodnień. Można było nawet wynająć lektykę z tragarzami lub konia pod wierzch. Budynek zyskał nowy kształt w 1912 r. po pożarze pierwotnego, mniejszego obiektu. W nowym budynku było aż 18 miejsc noclegowych. Już 2 lata po wojnie otwarto tu schronisko, które nosiło nazwę Leśna Chata. Nie było jednak najwyraźniej popularne wśród powojennych polskich turystów, bo w 1950 r. zostało dostosowane do celów prewentorium przeciwgruźliczego dla 100 dzieci. Później budynek był wykorzystywany jako dom turystyczny i kolonijny. W latach 80-tych obiekt przeszedł na własność lokalnego nadleśnictwa, co jak się okazało przesądziło jego los. A powód tego był następujący: W okresie klęski ekologicznej spowodowanej sztucznie zasadzoną monokulturą świerka i zanieczyszczeniami przemysłowymi powodującymi „kwaśne deszcze”, która wówczas nawiedziła Karkonosze i Góry Izerskie potrzeba było wielu drwali do usuwania martwych drzew. Ściągnięto ich wtedy z Rumunii i zamieszkali w pięknym budynku dawnej Ludwigsbaude. Niestety, po pobycie Rumunów już nie było już czego ratować. Obiekt stał zrujnowany i czekał na kupca, choć było prawie pewne, że nowy właściciel zburzy dawne schronisko. Tak się też stało – w 2013 roku ponad stuletni budynek został zrównany z ziemią.