Schronisko w Borowicach powstało jako jedno z pierwszych w Sudetach w latach 1890-96. Na kamiennej podmurówce, piętro podłużnie szalowane deskami. W latach 30-tych dobudowano dużą oszkloną werandę od południa – z pięknym widokiem na Słonecznik i główne pasmo Karkonoszy. Przed schroniskiem znajdują się wielkie głazy, z których podziwiać można ten sam piękny widok. Schronisko nosiło nazwę na cześć poety Maxa Heinzela (1833 – 1899). Heinzel co roku lato spędzał w Borowicach, aby nabrać sił do pracy twórczej. Wydał wiele znakomitych tomików poezji, a pisał, co ciekawe, w dialekcie śląskim . Był bardzo znany i ceniony przed wojną w całych Niemczech. Po wojnie obiekt funkcjonował jako DW Limba. Po pewnym czasie wybuchł w nim pożar, który zniszczył górną część budynku i werandę. Po odbudowie obiekt nie jest podobny do pierwotnego wzoru. Przez pewien czas dzielił los innych domów wycieczkowych i z braku funduszy na remonty oferował bardzo niski standard. Nowi właściciele wyremontowali obecnie budynek i nosi on teraz nazwę Villa Limba.