Pierniki należą do najstarszych ciast. Wywodzą się z dawnych, tradycyjnych miodowników, wielkich bochnów chleba, zagniatanych na miodzie. W staropolskiej kuchni gościły nie tylko od święta, ale i na co dzień. Każda gospodyni miała swój przepis na przyprawianie ciasta. Pierniki miały nie tylko niepowtarzalny smak i aromat, ale również ładną formę. Oprócz tradycyjnych okrągłych kołaczy (kiedyś pieczonych zgodnie z pogańskim zwyczajem na cześć Słońca) i katarzynek, które pierwotnie miały formę sześciu nałożonych na siebie kół, wypiekano całe scenki rodzajowe, religijne i przyrodnicze. Popularne były serduszka i okrągłe całuski, które panny ofiarowały swoim kawalerom. Tajemnica smaku pierników przede wszystkim w zaczynie, który przed pieczeniem leżakował i dojrzewał latami. Z chwilą przyjścia na świat córki, mistrzowie piernikarscy zarabiali ciasto, a wkładali je do pieca dopiero wówczas, gdy panna wychodziła za mąż. Jedynie goście weselni mieli prawo i przywilej skosztować wypieku. Takie weselne pierniki wysyłano następnie na książęce, a nawet królewskie dwory, jako wyrób iście szlachetny. Zagniecionego ciasta musiało być bardzo dużo, skoro po zarobieniu dzielono je na wielokilogramowe (5-20 kg) kawały. Niekiedy wykrawano prostokątne lub kuliste kęsy albo zawijano ciasto w rulony jak papirus. Każdy kawał przysypywano mąką, aby w czasie pęcznienia nie skleił się z sąsiednim, i układano w drewnianych dzieżach lub beczkach. Potem dzieże i beczki przykrywano wiekami i składano w piwnicach. Ciasto dojrzewało tam i fermentowało latami. Dopiero przed pieczeniem krojono je na mniejsze kawałki i wsadzano do pieca na kilkanaście minut, aby stało się miękkie. Gdy nabrało właściwej struktury, odciskano je w formach, zdobiono i pieczono.
Piernik to ciasto niezwykłe. Niezwykłe ze względu na smak i właściwości. Smak to miód, przyprawy korzenne oraz pieprz. Właściwości to możliwość tworzenia niepowtarzalnych kształtów. Z piernika można wyczarować serce, anioła, chatkę i wszystko co podsunie wyobraźnia.
W swojej pracowni Dorota i Marcin traktują ciasto jak materiał plastyczny – wspaniały, bo pachnący i jadalny.
Oprócz sprzedaży piernikowych cudeniek, prowadzą oni także warsztaty, na których można samemu przyozdobić słodkim lukrem korzenne przysmaki.
Przed Wami piernik z Trzcińska pod Sokolikami.
Słodka Chatka – wyrób pierników okolicznościowych
Dorota i Marcin Goetz
Trzcińsko 67
58-520 Janowice Wielkie
tel. 75 75 15 505
606 136 581